„Cudze chwalicie- swego nie znacie. Sami nie wiecie, co posiadacie” Tak to już z nami jest- zazdrościmy innym wszystkiego, ale nie zastanawiamy się, że nasze wyroby mogą być również dobre, a nawet lepsze od zagranicznych. Polskie produkty nie zawsze powalają jakością- to fakt. Przez wiele lat budowała się opinia, która wyraźnie wskazywała na to, że kupować to my sobie możemy… Ale najlepiej włoskie… Albo francuskie. Zastanawialiście się kiedyś co może być powodem tego, że rodowite wyroby uznawane są za gorsze?
Głównym powodem jest to, że każdy chciałby się dorobić „na swoim”. Firmy „krzaki” rzucają się jak szczerbaty na suchary nie mając żadnego pojęcia o tym, co robią- mówią, że za pieniądze można mieć wszystko, ale doświadczenia i wiedzy się przecież nie kupi. Świeżaki nie znają się na materiałach, sprzętach…. Zwykle nie zatrudniają wykwalifikowanych pracowników, którzy pomogli by im zaistnieć na rynku. W efekcie tworzą produkty z wadami do których klient często zraża się już po pierwszym zakupie/użyciu. "Polskie" jednak nie oznacza „gorsze”. Udowodnię Wam, że wcale nie jesteśmy gorsi i niczym nie odbiegamy od wielu światowych marek takich jak np. La Perla czy Victoria’sSecret. Jeśli firma istnieje na rynku ponad 20 lat, to wyraźny dowód na to, że tworzy coś, co zadowala innych, niekoniecznie Polaków. Tworzymy unikalne wyroby zgodnie z obowiązującymi na rynku trendami, które są znane na całym świecie. Cena jak na polską bieliznę przystało waha się w granicach 100-150zł za piękny komplet wysokiej jakości, który posłuży nam przez kilka lat. Precyzyjne wykończenie każdego produktu zapewniają nam wykwalifikowani pracownicy, którzy realizują w pracy swoją pasję, jaką jest szycie.
Zastanawialiście się kiedyś dlaczego ekskluzywna bielizna jest taka droga? W tej branży ciężko jest zaprojektować coś nowego. Design kosztuje, reklama też… Dorzućmy do tego szycie równe co do milimetra a na koniec kryształy, brylanty, diamenty i inne świecidła. Na to niektóre kobiety potrafią „wyrzucać” połowę swojej wypłaty, nie myśląc o tym, że przecież za dwa lata ten biustonosz już się chyba do niczego nie przyda, wyjdzie z mody, znudzi się, straci kolor.
Wspierajmy polskie marki :)